Czytania na 22 czerwca
1 Księga Kronik 9 – 10
Księga Mądrości 11
1 List św. Jana 1
*******
1 Księga Kronik 9 – 10
Źródło historyczne rodowodów
1 Wszyscy Izraelici byli umieszczeni w wykazach rodowych. Oto oni spisani zostali w księdze królów izraelskich i judzkich. Byli oni uprowadzeni do niewoli babilońskiej z powodu swych występków. 2 Pierwsi mieszkańcy, którzy weszli do swych posiadłości w swoich miastach: Izraelici, kapłani, lewici i niewolnicy świątyni.
Mieszkańcy Jerozolimy
3 W Jerozolimie zamieszkiwali potomkowie Judy, Beniamina, Efraima i Manassesa. 4 Utaj, syn Ammihuda, syna Omriego, syna Imriego, syna Baniego, jednego z synów Peresa, syna Judy. 5 Z Szilonitów: pierworodny Asajasz i jego synowie. 6 Z synów Zeracha: Jeuel i sześciuset dziewięćdziesięciu ich braci. 7 Z synów Beniamina: Sallu, syn Meszullama, syna Hodawiasza, syna Hassenuy. 8 Jibnejasz, syn Jerochama, Ela, syn Uzziego, syna Mikriego, Meszullam, syn Szefatiasza, syn Reuela, syna Jibniasza. 9 Braci ich według ich rodowodów było dziewięćset pięćdziesięciu sześciu. Wszyscy ci mężowie byli naczelnikami swoich rodów. 10 Z kapłanów: Jedajasz, Jojarib, Jakin. 11 Azariasz, syn Chilkiasza, syna Meszullama, syna Sadoka, syna Merajota, syn Achituba, zwierzchnik domu Bożego. 12 Adajasz, syn Jerochama, syna Paszchura, syna Malkiasza; Masaj, syn Adiela, syna Jachzery, syna Meszullama, syna Meszillemita, syna Immera. 13 Braci ich, naczelników swoich rodów, było tysiąc siedmiuset sześćdziesięciu dzielnych wojowników, zatrudnionych obsługą domu Bożego. 14 Z lewitów: Szemajasz, syn Chaszszuba, syna Azrikama, syna Chaszabiasza, z synów Merariego. 15 Bakbakar, Cheresz, Galal, Mattaniasz, syn Miki, syna Zikriego, syna Asafa. 16 Obadiasz, syn Szemajasza, syna Galala, syna Jedutuna, i Berekiasz, syn Asy, syna Elkany, który mieszkał w zagrodach Netofatytów. 17 Odźwierni: Szallum, Akkub, Talmon, Achiman i ich bracia. Szallum był przełożonym. 18 Jest on nim jeszcze teraz w Bramie Królewskiej, od wschodu. Ci byli odźwiernymi w obozach lewitów. 19 Szallum, syn Korego, syna Ebiasafa, syna Koracha, i bracia jego z domu jego ojca, Korachici, zatrudnieni obsługą, byli stróżami progów namiotu, a ich ojcowie strzegli wejścia do obozu Pańskiego. 20 Pinchas, syn Eleazara, był dawniej ich przełożonym – Pan niech będzie z nim! 21 Zachariasz, syn Meszelemiasza, był odźwiernym przy wejściu do Namiotu Spotkania. 22 Wszystkich wybranych na odźwiernych przy bramach było dwustu dwunastu. Byli oni zapisani w wykazach rodowych w swoich osiedlach. Stałe zaś ich obowiązki ustanowił Dawid i Samuel „Widzący”. 23 Zarówno oni, jak i ich synowie czuwali nad bramami świątyni Pańskiej, domu namiotu, aby pełnić straż. 24 Z czterech stron znajdowali się odźwierni: od wschodu, zachodu, północy i południa. 25 Bracia ich, mieszkający w swoich zagrodach, przychodzili od czasu do czasu, by być z nimi przez siedem dni, 26 ponieważ w stałej służbie byli czterej przełożeni odźwiernych. Byli to lewici odpowiedzialni za komnaty i skarbce domu Bożego. 27 Nocowali w obrębie domu Bożego, do nich bowiem należała piecza i obowiązek otwierania go każdego rana. 28 Niektórzy z nich mieli pieczę nad sprzętami używanymi do służby Bożej, bo wnosili je policzone i w tejże liczbie wynosili. 29Inni spośród nich czuwali nad przyborami i nad wszystkimi naczyniami świętymi, nad najczystszą mąką, winem, oliwą, kadzidłem i balsamami. 30 A synowie kapłanów przyprawiali pachnące mieszanki do balsamów. 31 Mattitiasz, spośród lewitów, ten, który był pierworodnym Szalluma Korachity, miał sobie powierzony stały wypiek ciasta na ofiary. 32Spośród synów Kehata, spośród ich braci, niektórzy mieli za zadanie układać chleby pokładne w każdy szabat. 33 A ci, którzy byli śpiewakami, naczelnikami rodzin lewickich, pozostawali w komnatach wolni od innych zajęć, ponieważ dniem i nocą przypadała na nich służba. 34 Ci byli naczelnikami rodów lewickich według swego pokrewieństwa, a mieszkali w Jerozolimie.
Ród Saula
35 W Gibeonie mieszkał Abi-Gibeon i Jejel, a imię żony jego było Maaka. 36 Jego synem pierworodnym był Abdon, potem Sur, Kisz, Baal, Ner, Nadab, 37 Gedor, Achio, Zachariasz i Miklot. 38 Miklot był ojcem Szimmeama. Oni również mieszkali w pobliżu swych krewnych ze swoimi braćmi w Jerozolimie. 39 Ner był ojcem Kisza, Kisz – Saula, Saul był ojcem Jonatana, Malkiszuy, Abinadaba i Eszbaala. 40 Synem Jonatana był Meribbaal, a Meribbaal był ojcem Miki. 41 Synowie Miki: Piton, Melek i Tachrea. 42 Achaz był ojcem Jary; Jara – Alemeta, Azmaweta i Zimriego; Zimri był ojcem Mosy. 43 Mosa był ojcem Binei; synem jego był Refajasz, synem jego Eleasa, synem jego Asel. 44 Asel miał sześciu synów; a ich imiona: Azrikam, Bokru, Izmael, Szeariasz, Obadiasz, i Chanan. To są synowie Asela.
Porażka i śmierć Saula
1 Filistyni walczyli z Izraelitami; mężowie izraelscy uciekli przed Filistynami i padli pobici na wzgórzu Gilboa. 2 Filistyni rozpoczęli natarcie na Saula i na jego synów, zabijając Jonatana, Abinadaba i Malkiszuę, synów Saula. 3 W końcu walka srożyła się wokół Saula. Wytropili go łucznicy, a on zadrżał na widok łuczników. 4 I odezwał się Saul do swego giermka: „Dobądź swego miecza i przebij mnie nim, ażeby nie przyszli ci nieobrzezańcy i nie naigrawali się ze mnie”. Lecz giermek nie chciał tego uczynić, gdyż bardzo się bał. Saul więc dobył miecza i sam rzucił się na niego. 5 Gdy giermek zobaczył, że Saul umarł, sam też rzucił się na miecz i razem umarł. 6 Umarł więc Saul i trzej jego synowie, cały też dom jego zginął razem w tym dniu. 7 Skoro wszyscy Izraelici mieszkający w dolinie spostrzegli, że tamci uciekają i że poległ Saul i jego synowie, opuścili swoje miasta i zbiegli, a nadeszli Filistyni i zamieszkali w nich. 8 Nazajutrz przyszli Filistyni złupić ciała zabitych i znaleźli Saula i jego synów, leżących na wzgórzu Gilboa. 9 A złupiwszy go, zabrali jego głowę i zbroję. Po całej ziemi filistyńskiej rozesłali polecenie, aby obwieścić radosną nowinę swoim bogom i ludowi. 10 Zbroję jego złożyli w świątyni swoich bogów, a czaszkę jego przytwierdzili w świątyni Dagona. 11 Gdy usłyszeli wszyscy mieszkańcy Jabesz w Gileadzie o tym wszystkim, jak Filistyni postąpili z Saulem, 12powstali wszyscy dzielni ludzie, a zabrawszy zwłoki Saula i zwłoki jego synów, sprowadzili je do Jabesz i pochowali kości ich pod terebintem w Jabesz. Pościli potem przez siedem dni. 13 Saul umarł na skutek własnego przewinienia, które popełnił wobec Pana, przeciw słowu Pańskiemu, którego nie strzegł. Zasięgał on nawet rady u wróżbiarki, 14 a nie radził się Pana; On więc zesłał na niego śmierć, a królestwo jego przeniósł na Dawida, syna Jessego.
Księga Mądrości 11
1 Poszczęściła ich dziełom przez ręce świętego Proroka:
2 przebyli bezludną pustynię
i rozbili namioty w miejscach niedostępnych.
3 Stawili czoło nieprzyjaciołom i odparli wrogów.
4 Wołali do Ciebie, gdy byli spragnieni,
i otrzymali wodę z litej skały,
w pragnieniu ochłodę – z kamienia twardego.
Izrael i Egipt: wody Nilu i woda ze skały
5 Skąd bowiem przyszła na wrogów ich kara,
stąd dla nich w potrzebie przyszły dobrodziejstwa.
6 Zamiast wody z rzeki nie wysychającej,
krwią brudną zamąconej,
7 w odwet za nakaz dzieciobójczy,
dałeś im niespodziewanie wodę obfitą,
8 pokazawszy im przez owo pragnienie,
jak pokarałeś ich wrogów.
9 Gdy przyszła próba – chociaż karciłeś łagodnie –
pojęli, ile ucierpieli bezbożni, osądzeni z gniewem.
10 Ich bowiem doświadczałeś, ostrzegając jak ojciec,
tamtych utrapiłeś, osądzając jak król nieubłagany.
11 Oddaleni czy bliscy jednakich utrapień doznali.
12 Zdwojony ich bowiem smutek ogarnął
i narzekanie, gdy przeszłość wspomnieli.
13 I dostrzegli Pana, kiedy posłyszeli,
że kaźnie przez nich doznane tamtym wyszły na dobro.
14 Którego bowiem niegdyś kazali wyrzucić, a potem z drwiną odprawili –
tego podziwiali u końca wydarzeń,
paleni pragnieniem odmiennym niż sprawiedliwi.
Łaskawość Boża względem Egipcjan
15 A za nierozsądne wymysły ich nieprawości,
którymi zwiedzeni czcili nierozumne gady i marne bydlęta,
zesłałeś na nich w odwet mnóstwo nierozumnych zwierząt,
16 by wiedzieli, że przez co kto grzeszy, przez to ponosi karę.
17 Nie było trudne dla ręki Twej wszechmocnej –
co i świat stworzyła z bezładnej materii –
nasłać na nich liczne niedźwiedzie, lwy nieustraszone
18 lub nowo stworzone nieznane drapieżne bestie,
czy to ziejące ognistym oddechem,
czy z pomrukiem dyszące dymem,
czy straszne iskry miotające z oczu,
19 których nie tylko cios mógłby ich zetrzeć,
ale i zgubić sam przerażający ich widok.
20 A i bez tego paść mogli od jednego podmuchu,
pomstą ścigani
i zmieceni tchnieniem Twej mocy,
aleś Ty wszystko urządził według miary i liczby, i wagi!
21 Potężnie działać zawsze jest w Twej mocy
i któż się oprze potędze Twojego ramienia?
22 Świat cały przy Tobie jak ziarnko na szali,
kropla rosy porannej, co spadła na ziemię.
23 Nad wszystkim masz litość, bo wszystko w Twej mocy,
i oczy zamykasz na grzechy ludzi, by się nawrócili.
24 Miłujesz bowiem wszystkie stworzenia,
niczym się nie brzydzisz, co uczyniłeś,
bo gdybyś miał coś w nienawiści, nie byłbyś tego uczynił.
25 Jakżeby coś trwać mogło, gdybyś Ty tego nie chciał?
Jak by się zachowało, czego byś nie wezwał?
26 Oszczędzasz wszystko, bo to wszystko Twoje, Panie, miłośniku życia!
1 List św. Jana 1
Prolog
1 [To wam oznajmiamy], co było od początku,
cośmy usłyszeli o Słowie życia,
co ujrzeliśmy własnymi oczami,
na co patrzyliśmy
i czego dotykały nasze ręce –
2 bo życie objawiło się.
Myśmy je widzieli,
o nim świadczymy
i głosimy wam życie wieczne,
które było w Ojcu,
a nam zostało objawione –
3 oznajmiamy wam,
cośmy ujrzeli i usłyszeli,
abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami.
A mieć z nami współuczestnictwo znaczy:
mieć je z Ojcem i Jego Synem Jezusem Chrystusem.
4 Piszemy to w tym celu,
aby nasza radość była pełna.
Bóg jest światłością i my mamy żyć w światłości
5 Nowina, którą usłyszeliśmy od Niego
i którą wam głosimy, jest taka:
Bóg jest światłością,
a nie ma w Nim żadnej ciemności.
6 Jeżeli mówimy, że mamy z Nim współuczestnictwo,
a chodzimy w ciemności, kłamiemy
i nie postępujemy zgodnie z prawdą.
7 Jeżeli zaś chodzimy w światłości,
tak jak On sam trwa w światłości,
wtedy mamy jedni z drugimi współuczestnictwo,
a krew Jezusa, Syna Jego,
oczyszcza nas z wszelkiego grzechu.
Należy zerwać z grzechem
8 Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu,
to samych siebie oszukujemy
i nie ma w nas prawdy.
9 Jeżeli wyznajemy nasze grzechy,
[Bóg] jako wierny i sprawiedliwy
odpuści je nam
i oczyści nas z wszelkiej nieprawości.
10 Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy,
czynimy Go kłamcą
i nie ma w nas Jego nauki.
Odkryłam wspaniałą litanię dedykowaną św. Augustynowi, która może być przydatna dla kogoś. https://dolinamodlitwy.pl/litania-do-sw-augustyna-z-canterbury/