Czytania na 8 marca
Księga Liczb 15 – 16
Księga Hioba 36
Ewangelia wg św. Mateusza 15
*******
Księga Liczb 15 – 16
PRZEPISY DOTYCZĄCE OFIAR. UPRAWNIENIA KAPŁANÓW I LEWITÓW
Ofiary z pokarmów i płynów
1 Pan tak przemówił do Mojżesza: 2 „Zwróć się do Izraelitów i powiedz im: Gdy wejdziecie do kraju, który wam daję na mieszkanie, 3 i złożycie Panu ofiarę spalaną z cielców lub owiec: całopalenie lub ofiarę dla wypełnienia ślubu, bądź też jako ofiarę dobrowolną, bądź podczas waszych uroczystości, aby zgotować miłą woń dla Pana, 4 winien ten, który przynosi dar ofiarny dla Pana, przynieść jako ofiarę z pokarmów dziesiątą część efy najczystszej mąki, zaprawionej jedną trzecią hinu oliwy. 5 Jako ofiarę z płynów winien dać przy ofierze całopalnej lub ofierze pojednania czwartą część hinu wina na każdego baranka. 6 Przy ofierze z barana złożysz dwie trzecie efy najczystszej mąki zaprawionej jedną trzecią hinu oliwy, 7 oraz ofiarę płynną z wina – jedną trzecią hinu, jako miłą woń dla Pana. 8 Gdy ofiarujesz młodego cielca jako ofiarę całopalną lub ofiarę na wypełnienie ślubu, albo jako ofiarę biesiadną dla Pana, 9 dodasz do cielca jako ofiarę z pokarmów trzy dziesiąte efy najczystszej mąki zaprawionej połową hinu oliwy,10 a jako ofiarę z płynów dasz połowę hinu wina jako miłą woń ofiary dla Pana. 11 Tak należy czynić przy każdej ofierze z cielca, barana oraz jagnięcia czy koźlęcia. 12 Stosownie do liczby żertw ofiarnych tak macie postąpić przy każdej sztuce. 13 Według tego przepisu ma postępować każdy spośród waszego ludu, gdy chce złożyć ofiarę spalaną jako miłą woń dla Pana. 14 Gdyby zaś człowiek obcy, który się u was zatrzymał albo pośród was na stałe mieszka, chciał złożyć ofiarę jako miłą woń dla Pana – ma uczynić tak jak i wy. 15 Jednakowa ustawa odnosi się do was i do obcych, którzy się pośród was zatrzymują; jest to ustawa wieczysta dla waszych potomków i wobec Pana obowiązująca zarówno was jak i obcych. 16 To samo prawo i ten sam przepis obowiązują was i obcych, którzy mieszkają pośród was”.
Pierwociny chleba
17 Tak do Mojżesza znów mówił dalej Pan: 18 „Powiedz Izraelitom: Gdy przyjdziecie do kraju, do którego was prowadzę, 19 zanim zaczniecie jeść chleb kraju, przyniesiecie wpierw dar szczególny dla Pana. 20 Przyniesiecie w darze pierwociny ciasta, okrągły placek przyniesiecie jako szczególny dar klepiska. 21 Będziecie składać pierwociny ciasta jako szczególny dar dla Pana przez [wszystkie] wasze pokolenia.
Wynagrodzenie za grzechy nieuwagi
22 Jeżeli przez nieuwagę nie wykonacie wszystkich tych nakazów, które Pan wypowiedział do Mojżesza, 23 tego wszystkiego, co nakazał Pan przez Mojżesza – od dnia, w którym Pan to nakazał, i poprzez następne wasze pokolenie 24 zapomni tego uczynić zgromadzenie – winno całe zgromadzenie złożyć cielca na ofiarę całopalną jako miłą woń dla Pana; a do tego odpowiadającą przepisom prawa ofiarę z pokarmów i płynów, wreszcie kozła jako ofiarę przebłagalną. 25 Kapłan dokona obrzędu przebłagania w imieniu całej społeczności Izraelitów, i będzie im odpuszczone, gdyż było to popełnione przez nieuwagę, a oni złożyli ofiarę spalaną i ofiarę przebłagalną wobec Pana za swoją nieuwagę. 26 Będzie więc całej społeczności Izraelitów odpuszczone, jak również obcym, którzy pośród was przebywają, był to bowiem grzech całego ludu popełniony przez nieuwagę. 27 Jeśli to będzie pojedyncza osoba, która zgrzeszy przez zapomnienie, przyprowadzi jednoroczną kozę jako ofiarę przebłagalną. 28 Nad osobą, która zgrzeszyła, kapłan dokona obrzędu przebłagania, aby ją uwolnić od winy – i dostąpi ona odpuszczenia. 29 Prawo to obowiązuje zarówno Izraelitów, jak też i obcych, którzy przebywają pomiędzy wami; jedno prawo będzie dla wszystkich, którzy zgrzeszyli nieświadomie. 30 Gdyby ktoś uczynił to świadomie, bez względu na to, czy jest tubylcem czy obcym, obraża Pana i ma być wyłączony spośród ludu. 31 Wzgardził bowiem słowem Pana i złamał Jego przykazania – taki musi być wyłączony bez miłosierdzia, i spadnie na niego odpowiedzialność za jego grzech”.
Naruszenie szabatu
32 Gdy Izraelici przebywali na pustyni, spotkali człowieka zbierającego drwa w dzień szabatu. 33 Wtedy przyprowadzili go ci, którzy go spotkali przy zbieraniu drew, do Mojżesza, Aarona i całego zgromadzenia. 34 Zatrzymali go pod strażą, bo jeszcze nie zapadło postanowienie, co z nim należy uczynić. 35 Pan zaś rzekł do Mojżesza: „Człowiek ten musi umrzeć – cała społeczność ma go poza obozem ukamienować”. 36 Wyprowadziło go więc całe zgromadzenie poza obóz i ukamienowało według rozkazu, jaki wydał Pan Mojżeszowi.
Frędzle przy szatach
37 I mówił znowu Pan do Mojżesza: 38 „Powiedz Izraelitom, niech sobie zrobią frędzle na krajach swoich szat, oni i ich potomstwo, i do każdej frędzli użyją sznurka z fioletowej purpury. 39 Dla was będą te frędzle, a gdy na nie spojrzycie, przypomnicie sobie wszystkie przykazania Pana, aby je wypełnić – a nie pójdziecie za żądzami swego serca i oczu, przez które plamiliście się niewiernością – 40 byście w ten sposób o wszystkich moich przykazaniach pamiętali, pełnili je i tak byli świętymi wobec swojego Boga. 41 Jam jest Pan, Bóg wasz, który was wyprowadził z ziemi egipskiej, aby być waszym Bogiem. Jam jest Pan, wasz Bóg”.
Bunt przeciw Mojżeszowi
1 Korach, syn Jishara, syna Kehata, syna Lewiego, oraz Datan i Abiram, synowie Eliaba, i On, syn Peleta, syna Rubena, 2 powstali przeciw Mojżeszowi, a wraz z nimi dwustu pięćdziesięciu mężów spośród Izraelitów, książąt społeczności, przedstawicieli ludu, ludzi szanowanych. 3 Połączyli się razem przeciw Mojżeszowi i Aaronowi i rzekli do nich: „Dość tego, gdyż cała społeczność, wszyscy są świętymi i pośród nich jest Pan; dlaczego więc wynosicie się ponad zgromadzenie Pana?” 4 Gdy to Mojżesz usłyszał, upadł na twarz. 5 Potem rzekł do Koracha i całej jego zgrai: „Rano da poznać Pan, kto do Niego należy, kto jest święty i może zbliżyć się do Niego. Jedynie temu, kogo wybrał, dozwoli zbliżyć się do siebie. 6 Tak uczynicie: niech Korach i jego stronnicy wezmą kadzielnice swoje, 7 niech włożą do nich ogień i jutro położą w nie kadzidło przed Panem. Kogo wybierze Pan, ten jest święty. Dosyć wam, synowie Lewiego”. 8 I rzekł Mojżesz do Koracha: „Słuchajcie, synowie Lewiego: 9 Czyż nie dosyć wam, że Bóg Izraela wyróżnił was spośród społeczności Izraela, byście się mogli zbliżać do Niego pełniąc służbę w przybytku Pana i stojąc przed społecznością, by za nich pełnić swój urząd? 10 Dozwolił ci razem ze wszystkimi twoimi braćmi, lewitami, zbliżać się do siebie, a wy jeszcze się domagacie godności kapłańskiej! 11 Złączyliście się przeciw Panu, ty i cała twoja zgraja; kimże jest Aaron, że szemrzecie przeciw niemu?” 12 Rozkazał więc Mojżesz przywołać Datana i Abirama, synów Eliaba, ale oni rzekli: „Nie przyjdziemy! 13 Czyż nie dosyć tego, żeś nas wyprowadził z kraju opływającego w mleko i miód, by nas wygubić na pustyni, ale jeszcze chciałbyś sobie przywłaszczyć władzę nad nami? 14 Przecież to nie jest kraj opływający w mleko i miód, gdzie nas wprowadziłeś, ani nie dałeś nam jako dziedzictwa pól i winnic. Sądzisz, że możesz tym ludziom odebrać oczy? Nie przyjdziemy!” 15 Mojżesz rozgniewał się bardzo i rzekł do Pana: „Nie przyjmuj ich ofiary! Żadnemu z nich nie wziąłem nawet osła i nikogo z nich nie skrzywdziłem”.
Ukaranie buntowników
16 Potem Mojżesz powiedział do Koracha: „Jutro stań ty ze swoimi stronnikami przed Panem: ty wraz z nimi, a również i Aaron. 17 Każdy niech weźmie swoją kadzielnicę i włoży do niej kadzidło, i każdy przyniesie swoją kadzielnicę przed Pana – razem dwieście pięćdziesiąt kadzielnic. Także ty i Aaron przynieście swoje kadzielnice”. 18 Każdy więc wziął swoją kadzielnicę, włożył do niej ognia, nasypał kadzidła i stanęli przy wejściu do Namiotu Spotkania – stanął też Mojżesz i Aaron. 19 Gdy Korach zebrał przeciw nim tę całą społeczność przy wejściu do Namiotu Spotkania, ukazała się całej społeczności chwała Pana. 20 A Pan tak przemówił do Mojżesza i Aarona: 21 „Odłączcie się od tej zgrai, gdyż ich nagle wytracę”. 22 Wtedy oni padli na twarz i błagali: „O Boże, Boże, od którego zależy życie wszystkich istot: czy chcesz gniewem swym ogarnąć całą społeczność, gdy tylko jeden zgrzeszył?” 23 Na to rzekł Pan do Mojżesza: 24 „Daj społeczności taki rozkaz: Usuńcie się z obrębu zamieszkania <koracha, datana=”” i=”” abirama!=””>” 25 Wtedy podniósł się Mojżesz i udał się do Datana i Abirama, a starsi Izraela poszli za nim. 26 Wówczas rozkazał społeczności: „Oddalcie się od namiotów tych bezbożnych mężów! Nie dotykajcie niczego, co do nich należy, byście nie zginęli przez ich grzechy!” 27 Usunęli się więc z miejsca zamieszkania Koracha, Datana i Abirama. Datan zaś i Abiram wyszli i stanęli przed wejściem do swoich namiotów razem z żonami, synami i małymi dziećmi. 28 Teraz rzekł Mojżesz: „Po tym poznacie, że Pan mnie posłał, abym te wszystkie czyny wykonał, i że to nie ode mnie wyszło: 29 jeśli ci ludzie umrą śmiercią naturalną i jeśli spotka ich los taki jak innych ludzi, wtedy Pan mnie nie posłał. 30 Gdy jednak Pan uczyni rzecz niesłychaną, gdy otworzy ziemia swoją paszczę i pochłonie ich razem ze wszystkim, co do nich należy, tak że żywcem wpadną do szeolu, wówczas poznacie, że ludzie ci bluźnili przeciw Panu”. 31 Gdy kończył mówić te słowa, rozstąpiła się ziemia pod nimi. 32 Ziemia otworzyła swoją paszczę i pochłonęła ich razem z ich rodzinami, jak również ludzi, którzy połączyli się z Korachem, wraz z całym ich majątkiem. 33Wpadli razem ze wszystkim, co do nich należało, żywcem do szeolu, a ziemia zamknęła się nad nimi. Tak zniknęli spośród społeczności. 34 Wszyscy zaś Izraelici, którzy stali wokoło, uciekli na ich krzyk, mówiąc: „By też i nas ziemia nie połknęła!” 35 Wtedy wypadł ogień od Pana i pochłonął dwustu pięćdziesięciu mężów, którzy ofiarowali kadzidło.
Księga Hioba 36
Czwarta mowa Elihu: Sens cierpień Hioba
Elihu jest prawdomówny
1 Dodał jeszcze Elihu, i rzekł:
2 „Poczekaj chwilkę, wyjaśnię,
bo jeszcze [mam] słowa od Boga.
3 Daleko poniosę swą wiedzę,
by ukazać sprawiedliwość Stwórcy.
4 Naprawdę, nie mówię podstępnie,
prawdziwie jest mędrzec przed tobą.
Bóg jest sprawiedliwy
5 Oto Bóg nie odrzuca potężnych,
umysłów potężnych duchem,
6 ale ciemięzcy żyć nie dozwoli,
ubogim przyznaje słuszność,
7 nie spuszcza oka z uczciwych,
osadza ich na tronach z królami,
wywyższa ich po wsze czasy.
Cierpliwie nawraca
8 Gdy powrozami związani,
w kajdany nędzy zostaną zakuci,
9 wtedy im stawia przed oczy ich czyny,
by ciężkość przestępstw widzieli.
10 Otwiera im uszy na radę,
namawia: od zła niech odstąpią!
11 Gdy usłuchają z poddaniem,
dni płyną im w dobrobycie,
a lata mijają w szczęściu.
Opornych czeka kara dotkliwa
12 Niewierni muszą zginąć od dzidy,
wyginą z braku rozumu.
13 Ludzie zatwardziali gniew chowają,
związani nie chcą ratunku;
14 wyginą za dni młodości,
a życie ich godne pogardy.
15 Biednego On ratuje przez nędzę,
cierpieniem otwiera mu uszy.
Poddaj się Bogu!
16 I ciebie chce On wybawić z nieszczęść,
przed tobą jest dal, nie cieśnina,
i stół opływający tłuszczem.
17 Lecz ty osądzasz jak niewierny.
Dosięgną cię prawa i sądy.
18 Strzeż się, by cię nie zwiodła obfitość
i nie zmylił hojny okup.
19 Czy skłoni Mocarza twój krzyk bólu,
choćbyś wytężył swe siły?
20 Spróbuj nie wzdychać do nocy,
w której odchodzą najbliżsi.
21 Strzeż się, a zła unikaj!
Przez nie dosięgła cię nędza.
Hymn na cześć Boga
Majestat Boga
22 Wielki jest Bóg w swej wszechmocy,
któż takim mistrzem jak On?
23 Kto Jego drogę chce zganić?
Kto powie: „Źle uczyniłeś”?
24 Staraj się chwalić Jego dzieła,
gdy o nich się pieśni układa.
25 Ogląda je każdy z radością,
choć widzi je tylko z daleka.
26 Wielki jest Bóg, choć nieznany,
lat Jego nikt nie policzy.
Bóg daje deszcz
27 On krople wody podnosi
i mgłę na deszcz skrapla,
28 one płyną z nieba wysoko,
obficie spływają na ludzi.
Cel burzy
29 A kto pojmuje warstwę chmur
i huk [niebieskiego] namiotu?
30 On, Najwyższy, ogniem zieje
i zakrywa podstawy morza.
31 Tak utrzymuje ludzi
i żywność im daje obficie.
Opis burzy
32 Błyskawicą zbrojne ma ręce,
wskazuje jej cel oznaczony,
33 głos przeciw niemu wydaje:
zazdrosny gniew na nieprawość.
Ewangelia wg św. Mateusza 15
Spór o tradycję
1 Wtedy przyszli do Jezusa faryzeusze i uczeni w Piśmie z Jerozolimy z zapytaniem: 2 „Dlaczego Twoi uczniowie postępują wbrew tradycji starszych? Bo nie myją sobie rąk przed jedzeniem”. 3 On im odpowiedział: „Dlaczego i wy przestępujecie przykazanie Boże dla waszej tradycji? 4 Bóg przecież powiedział: Czcij ojca i matkę oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie. 5 Wy zaś mówicie: „Kto by oświadczył ojcu lub matce: Darem [złożonym w ofierze] jest to, co dla ciebie miało być wsparciem ode mnie, 6 ten nie potrzebuje czcić swego ojca ni matki”. I tak ze względu na waszą tradycję znieśliście przykazanie Boże. 7 Obłudnicy, dobrze powiedział o was prorok Izajasz:
8 Ten lud czci Mnie wargami,
lecz sercem swym daleko jest ode Mnie.
9 Ale czci mnie na próżno,
ucząc zasad podanych przez ludzi”.
Prawdziwa nieczystość
10 Potem przywołał do siebie tłum i rzekł do niego: „Słuchajcie i chciejcie zrozumieć. 11 Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym”. 12 wtedy przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: „Wiesz, że faryzeusze zgorszyli się, gdy usłyszeli to powiedzenie?” 13 On zaś odrzekł: „Każda roślina, której nie sadził mój Ojciec niebieski, będzie wyrwana. 14 Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną”.
15 Wtedy Piotr zabrał głos i rzekł do Niego: „Wytłumacz nam tę przypowieść!”. 16 On rzekł: „To i wy jeszcze niepojętni jesteście? 17 Nie rozumiecie, że wszystko, co wchodzi do ust, do żołądka idzie i wydala się na zewnątrz. 18 Lecz to, co z ust wychodzi, pochodzi z serca, i to czyni człowieka nieczystym. 19 Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa. 20 To właśnie czyni człowieka nieczystym. To zaś, że się je nie umytymi rękami, nie czyni człowieka nieczystym”.
Wiara kobiety kananejskiej
21 Potem Jezus odszedł stamtąd i podążył w stronę Tyru i Sydonu. 22 A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych okolic, wołała: „Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko dręczona przez złego ducha”. 23 Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem. Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: „Odpraw ją, bo krzyczy za nami!”24 Lecz On odpowiedział: „Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela”. 25 A ona przyszła, upadła przed Nim i prosiła: „Panie, dopomóż mi!” 26 On jednak odparł: „Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom”. 27 A ona odrzekła: „Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą z okruszyn, które spadają ze stołów ich panów”. 28 Wtedy Jezus jej odpowiedział: „O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz!” Od tej chwili jej córka była zdrowa.
Uzdrowienia nad jeziorem
29 Stamtąd podążył Jezus dalej i przyszedł nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na górę i tam siedział. 30 I przyszły do Niego wielkie tłumy, mając z sobą chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych, i położyli ich u nóg Jego, a On ich uzdrowił. 31 Tłumy zdumiewały się widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą. I wielbiły Boga Izraela.
Drugie rozmnożenie chleba
32 Lecz Jezus przywołał swoich uczniów i rzekł: „Żal Mi tego tłumu! Już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. Nie chcę ich puścić zgłodniałych, żeby kto nie zasłabł w drodze”. 33 Na to rzekli Mu uczniowie: „Skąd tu na pustkowiu weźmiemy tyle chleba żeby nakarmić takie mnóstwo?” 34 Jezus zapytał ich: „Ile macie chlebów?” Odpowiedzieli: „Siedem i parę rybek”. 35 Polecił ludowi usiąść na ziemi; 36 wziął siedem chlebów i ryby, i odmówiwszy dziękczynienie, połamał, dawał uczniom, uczniowie zaś tłumom. 37 Jedli wszyscy do sytości, a pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów. 38 Tych zaś, którzy jedli, było cztery tysiące mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci. 39 Potem odprawił tłumy, wsiadł do łodzi i przybył w granice Magedan.
Nasza wiara nas uzdrawia Wystarczy wierzyć nie dopuszczać do siebie zwątpienia