Czytania na 20 listopada
Księga Ezechiela 25 – 26
Księga Psalmów 132
Ewangelia wg św. Marka 12
*****
Księga Ezechiela 25 – 26
MOWY PRZECIW NARODOM
Przeciw Ammonitom
1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 „Synu człowieczy, zwróć się ku Ammonitom i prorokuj przeciwko nim. 3 Powiedz Ammonitom: Słuchajcie słowa Pana Boga! Tak mówi Pan Bóg:
Ponieważ wołałeś: „Ha!” na moją świątynię, kiedy doznała zbezczeszczenia, i na ziemię izraelską, gdy ją pustoszono, i na dom Judy, gdy szedł do niewoli – 4 oto dlatego wydam cię w posiadanie synom Wschodu. Rozbiją u ciebie swoje namioty i przygotują sobie u ciebie mieszkania. Oni będą spożywali twoje plony i będą pili twoje mleko. 5 Z Rabba uczynię miejsce popasu dla wielbłądów, a z miast Ammonitów legowisko dla trzody. I poznacie, że Ja jestem Pan.
6 Tak mówi Pan Bóg: Dlatego, żeś klaskał rękami i tupał nogami, i cieszyłeś się w duszy z całą twoją zawziętością wobec ziemi izraelskiej, 7 dlatego wyciągam rękę przeciwko tobie; wydam cię na łup narodów, wyplenię cię spośród ludów, wyniszczę cię spośród krajów, unicestwię cię! – i poznasz, że Ja jestem Pan”.
Przeciw Moabitom
8 Tak mówi Pan Bóg: „Ponieważ Moab <i Seir> mówili: Oto dom Judy równy jest wszystkim innym narodom, 9 dlatego otworzę dojście poprzez grzbiet górski do Moabu i do jego miast w obrębie wszystkich granic, do ozdoby tego kraju: Bet-Hajeszimot, Baal-Meon i Kiriataim. 10 Dam ich razem z Ammonitami w posiadanie synów Wschodu, aby już o nich nie wspominano między narodami. 11 Oto tak dokonam sprawiedliwości nad Moabem i poznają, że Ja jestem Pan”.
Przeciw Edomowi
12 Tak mówi Pan Bóg: „Ponieważ Edom dyszał zemstą przeciwko domowi Judy, a mszcząc się ściągnął na siebie wielką winę, 13 dlatego tak mówi Pan Bóg: Wyciągnę rękę przeciwko Edomowi i wytracę w nim ludzi i zwierzęta, i zamienię go w pustynię – od Temanu aż do Dedanu polegną od miecza. 14 Wykonam pomstę moją na Edomie rękami ludu mojego izraelskiego. Postąpię z Edomem według mego oburzenia i gniewu, aby poznali moją pomstę” – wyrocznia Pana Boga.
Przeciwko Filistynom
15 Tak mówi Pan Bóg: „Ponieważ Filistyni postępowali mściwie, a żywiąc w duszy nienawiść, do zagłady doprowadzili ich na skutek odwiecznej nieprzyjaźni, 16 dlatego tak mówi Pan Bóg: Oto wyciągnę rękę przeciwko Filistynom, wykorzenię Keretytów i wyniszczę resztki krainy nadmorskiej. 17 Dokonam na nich wielkiej pomsty za pomocą srogich kar. Wtedy poznają, że Ja jestem Pan, gdy dokonam na nich pomsty”.
Przeciwko Tyrowi
1 Roku jedenastego, pierwszego dnia miesiąca, Pan skierował do mnie te słowa:
2 „Synu człowieczy, ponieważ Tyr mówił Jerozolimie:
„Ha, oto rozbita została
brama ludów:
powraca do mnie, ja będę bogaty, ona – pustynią”,
3 dlatego tak mówi Pan Bóg:
Oto Ja jestem przeciwko tobie, Tyrze!
Sprawię, że wyjdą przeciw tobie liczne narody,
nadpłyną falami jak morze.
4 Zburzą mury Tyru
i wywrócą jego wieże.
Wymiotę z niego jego proch
i uczynię z niego nagą skałę.
5 Stanie się pośrodku morza
miejscem suszenia sieci,
ponieważ Ja powiedziałem – wyrocznia Pana Boga.
Stanie się on łupem narodów.
6 Córki zaś jego, które są na stałym lądzie,
będą zabite mieczem.
I poznają, że Ja jestem Pan.
7 Bo tak mówi Pan Bóg:
Oto Ja sprowadzam z północy na Tyr
Nabuchodonozora, króla Babilonu, króla królów,
z końmi, rydwanami, jeźdźcami,
wojskiem i licznym ludem.
8 Córki twoje, które są na stałym lądzie,
zabije mieczem;
wieże oblężnicze zbuduje przeciw tobie,
przeciwko tobie usypie wały
i tarczę wystawi przeciwko tobie.
9 Głowice swych taranów skieruje przeciw twoim murom,
zburzy twe wieże żelaznymi hakami.
10 Z powodu mnóstwa koni
okryje cię kurzawa.
Od tętentu jego konnicy,
jego kół i rydwanów,
zadrżą twoje mury,
gdy wchodzić będzie w twe bramy tak,
jak się wkracza w zdobyte miasto.
11 Kopytami swych koni stratuje wszystkie twe ulice,
lud twój mieczem pobije,
a potężne twe stele
powali na ziemię.
12 Splądrowane będą twoje bogactwa,
rozkradzione twoje towary,
poburzone twoje mury,
a wspaniałe twe domy porozwalane.
Kamienie zaś twoje, drzewo i proch z ciebie
wrzucą do morza.
13 Sprawię, że echo twych pieśni ustanie,
a dźwięk twoich cytr nie będzie się rozlegać.
14 Uczynię z ciebie nagą skałę,
staniesz się miejscem suszenia sieci.
Nie odbudują cię więcej,
bo Ja, Pan, powiedziałem” – wyrocznia Pana Boga.
15 Tak mówi Pan Bóg do Tyru: „Czy na huk upadku twego, gdy pobici jęczeć będą, gdy pośród ciebie rozpanoszy się mord, nie zadrżą wyspy? 16 Wszyscy książęta morza zejdą z tronów swoich, złożą z siebie swoje płaszcze, zdejmą swoje wyszywane szaty. Obloką się w strach, usiądą na ziemi, będą drżeć bez przerwy i wzdrygać się będą z twego powodu.
17 Oni podniosą lament nad tobą i powiedzą do ciebie:
O, jakżeś upadło, przez morze zalane,
o miasto przesławne,
na morzu potężne,
ty i twoi mieszkańcy,
któreś grozę siało
na całym lądzie.
18 Teraz drżą okręty
w dzień twego upadku;
wyspy na morzu
przeraziły się twoim końcem.
19 Albowiem tak mówi Pan Bóg: Gdy cię uczynię miastem opustoszałym, podobnym do miast, w których już nikt nie mieszka, gdy przywiodę na ciebie Wielką Otchłań, tak że cię fale morskie przykryją, 20 zrzucę cię z góry do tych, którzy już zeszli do dołu, do ludu dawnego, i każę ci mieszkać w krainie podziemia, w wiecznej pustyni, u tych, którzy zeszli do dołu, tak byś więcej nie było zamieszkane i więcej nie powstało w krainie żyjących. 21 Uczynię z ciebie przedmiot grozy, przestaniesz istnieć. Będą cię szukać i nigdy cię nie znajdą” – wyrocznia Pana Boga.
Księga Psalmów 132
PSALM 132(131)
Na poświęcenie świątyni
1 Pieśń stopni.
Pamiętaj, Panie, Dawidowi
cały trud jego:
2 o tym, jak złożył przysięgę przed Panem,
związał się ślubem przed Mocnym Jakuba:
3 „Nie wejdę do mieszkania w moim domu,
nie wstąpię na posłanie mego łoża,
4 nie użyczę snu moim oczom,
powiekom moim spoczynku,
5 póki nie znajdę miejsca dla Pana,
mieszkania – Mocnemu Jakuba”.
6 Otośmy słyszeli w Efrata o arce,
znaleźliśmy ją na polach Jaaru.
7 Wejdźmy do Jego mieszkania,
padnijmy przed podnóżkiem stóp Jego!
8 Wyrusz, o Panie, na miejsce Twego odpocznienia,
Ty i Twoja arka pełna chwały!
9 Niech się kapłani Twoi odzieją w sprawiedliwość,
a Twoi czciciele niech się radują!
10 Przez wzgląd na sługę Twojego, Dawida,
nie odtrącaj oblicza Twego pomazańca!
11 Pan zaprzysiągł Dawidowi
trwałą obietnicę, od której nie odstąpi:
„[Potomstwo] z ciebie zrodzone
posadzę na twoim tronie.
12 Jeżeli zachowają twoi synowie
moje przymierze
i moje napomnienia, których im udzielę,
także ich synowie na wieki
zasiądą na twoim tronie”.
13 Pan bowiem wybrał Syjon,
tej siedziby zapragnął dla siebie:
14 „To jest miejsce mego odpoczynku na wieki,
tu będę mieszkał, bo tego pragnąłem dla siebie.
15 Będę szczodrze błogosławił jego zasobom,
jego ubogich nasycę chlebem.
16 Jego kapłanów odzieję zbawieniem,
a ci, którzy go prawdziwie miłują, będą się radować.
17 Wzbudzę tam moc dla Dawida,
zgotuję światło dla mego pomazańca!
18 Odzieję wstydem jego nieprzyjaciół,
a nad nim zabłyśnie jego korona”.
Ewangelia wg św. Marka 12
Przypowieść o przewrotnych rolnikach
1 I zaczął im mówić w przypowieściach: „Pewien człowiek założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał tłocznię i zbudował wieżę. W końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. 2 W odpowiedniej porze posłał do rolników sługę, by odebrał od nich część należną z plonów winnicy. 3 Ci chwycili go, obili i odesłali z niczym. 4 Wtedy posłał do nich drugiego sługę; lecz i tego zranili w głowę i znieważyli. 5 Posłał jeszcze jednego, tego zabili. I posłał wielu innych, z których jednych obili, drugich pozabijali. 6 Miał jeszcze jednego, ukochanego syna. Posłał go jako ostatniego do nich, bo sobie mówił: „Uszanują mojego syna”. 7 Lecz owi rolnicy mówili nawzajem do siebie: „To jest dziedzic. Chodźcie, zabijmy go, a dziedzictwo będzie nasze”. 8 I chwyciwszy, zabili go i wyrzucili z winnicy. 9 Cóż uczyni właściciel winnicy? Przyjdzie i wytraci rolników, a winnicę odda innym. 10 Nie czytaliście tych słów w Piśmie: Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. 11 Pan to sprawił i jest cudem w oczach naszych”. 12 I starali się Go ująć, lecz bali się tłumu. Zrozumieli bowiem, że przeciw nim powiedział tę przypowieść. Zostawili więc Go i odeszli.
Sprawa podatku
13 Posłali natomiast do Niego kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli pochwycić Go w mowie. 14 Ci przyszli i rzekli do Niego: „Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim Ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?” 15 Lecz On poznał ich obłudę i rzekł do nich: „Czemu Mnie wystawiacie na próbę? Przynieście Mi denara, chcę zobaczyć”. 16 Przynieśli, a On ich zapytał: „Czyj jest ten obraz i napis?” Odpowiedzieli Mu: „Cezara”. 17 Wówczas Jezus rzekł do nich: „Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga”. I byli pełni podziwu dla Niego.
Sprawa zmartwychwstania
18 Potem przyszli do Niego saduceusze, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli Go w ten sposób: 19 „Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: Jeśli umrze czyjś brat i pozostawi żonę, a nie zostawi dziecka, niech jego brat weźmie ją za żonę i wzbudzi potomstwo swemu bratu. 20 Otóż było siedmiu braci. Pierwszy wziął żonę i umierając nie zostawił potomstwa. 21 Drugi ją wziął i też umarł bez potomstwa, tak samo trzeci. 22 I siedmiu ich nie zostawiło potomstwa. W końcu po wszystkich umarła ta kobieta. 23 Przy zmartwychwstaniu więc, gdy powstaną, którego z nich będzie żoną? Bo siedmiu miało ją za żonę”. 24 Jezus im rzekł: „Czyż nie dlatego jesteście w błędzie, że nie rozumiecie Pisma ani mocy Bożej? 25 Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie. 26 Co zaś dotyczy umarłych, że zmartwychwstaną, czyż nie czytaliście w księdze Mojżesza, tam gdzie mowa „O krzaku”, jak Bóg powiedział do niego: Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba. 27 Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie”.
Największe przykazanie
28 Zbliżył się także jeden z uczonych w Piśmie, który im się przysłuchiwał, gdy rozprawiali ze sobą. Widząc, że Jezus dobrze im odpowiedział, zapytał Go: „Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?” 29 Jezus odpowiedział: „Pierwsze jest: Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden. 30 Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. 31 Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych”. 32 Rzekł Mu uczony w Piśmie: „Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznieś powiedział, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. 33 Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary”. 34 Jezus widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: „Niedaleko jesteś od królestwa Bożego”. I nikt już nie odważył się więcej Go pytać.
Mesjasz Synem Bożym
35 Nauczając w świątyni, Jezus zapytał: „Jak mogą twierdzić uczeni w Piśmie, że Mesjasz jest Synem Dawida? 36 Wszak sam Dawid mówi w Duchu Świętym: Rzekł Pan do Pana mego: Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół Twoich pod stopy Twoje. 37 Sam Dawid nazywa Go Panem, skądże więc jest [tylko] jego synem?” A wielki tłum chętnie Go słuchał.
Ostrzeżenie przed uczonymi w Piśmie
38 I nauczając dalej mówił: „Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, 39 pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. 40 Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok”.
Grosz wdowi
41 Potem usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. 42 Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. 43 Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: „Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. 44 Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie”.
Chwała niech będzie Panu