Czytania na 28 grudnia
Księga Nahuma 1 – 3
Księga Psalmów 124
2 List św. Piotra 3
*****
Księga Nahuma 1 – 3
Tytuł
1 Wyrok na Niniwę. Księga widzenia Nahuma z Elkosz.
Potęga i gniew Pański
Alef
2 Zazdrosnym i mszczącym się Bogiem jest Pan;
(Nun)
mścicielem jest Pan i Władcą [pełnym] gniewu;
Pan mści się nad swymi wrogami i
długo się gniewa na swoich nieprzyjaciół.
Bet
3 Pan jest cierpliwy, ale i potężny siłą;
a oczyszczając – nikogo nie zostawia bez kary.
Wśród burzy i wichru Jego droga,
a chmury – pyłem nóg Jego.
Gimel
4 On gromi morze i On je wysusza,
i wszystkie rzeki zamienia w pustynię.
Dalet
Omdlewa Baszan i Karmel
i więdnie kwiat Libanu.
He
5 Przed Nim drżą góry
i pagórki się rozpływają;
Waw
a ziemia trzęsie się od Jego oblicza –
i ląd, i wszyscy jego mieszkańcy.
Zain
6 Któż się ostoi przed Jego zagniewaniem
i kto wytrzyma Jego zapalczywość?
Chet
Gniew Jego wylewa się jak ogień;
i rozpadają się przed Nim skały.
Tet
7 Dobry jest Pan,
On obroną w dniu niedoli;
Jod
zna tych, którzy Mu ufają.
Zapowiedź spustoszenia Niniwy
Kaf
8 Ale przez spotęgowany wylew
zniszczy On jej miejsce.
I wrogów swoich będzie ścigał ciemnością.
Lamed
9c Po raz wtóry nie powstanie ucisk…
Mem
9 Cóż – knujecie zło przeciw Panu?
On sprawi zagładę.
Samek
10 Bo jak ciernie razem splecione
i jak pijacy winem upojeni,
jak wyschłe rżysko będą wyniszczeni.
Ain
11 Z ciebie wyszedł ten, który umyślił zło przeciw Panu,
planujący nikczemne zamiary.
12 Tak mówi Pan:
Chociaż nietknięci są i tak liczni,
będą jednak wytępieni i zginą.
Ciebie upokorzyłem – nie upokorzę cię więcej.
13 A teraz złamię jego jarzmo, które jest na tobie,
i porozrywam twe więzy.
14 I Pan rozkazał przeciw tobie:
Imię twoje nie będzie już miało potomstwa,
z domu boga twego usunę
rzeźby i odlewy,
uczynię ci grób, boś nikczemny.
1 Oto na górach stopy zwiastuna ogłaszającego pokój.
Święć, Judo, twe uroczystości,
wypełniaj twe śluby,
bo nie przejdzie już więcej po tobie nikczemnik,
całkowicie został zgładzony.
Dramatyczny opis upadku Niniwy
3 Bo przywrócił Pan świetność Jakuba,
jak świetność Izraela,
ponieważ łupieżcy ich splądrowali
i wyniszczyli ich latorośle.
2 Pogromca nadciąga przeciwko tobie.
Strzeż twierdzy;
nadzoruj drogę,
wzmocnij biodra,
rozwiń jak najbardziej siłę.
4 Tarcze jego bohaterów lśnią czerwienią,
wojownicy w szkarłat ubrani;
ogniem stali iskrzą się wozy,
w dniu jego przygotowania;
a włócznie ich się poruszają.
5 Po gościńcach szaleją rydwany,
przewracają się na błoniach;
widok ich – niby pochodnie,
przejeżdżają jak błyskawice.
6 Zwołuje on swoich wojowników;
potknęli się w swoim pochodzie:
spieszą do jej murów,
lecz przygotowano już dach oblężniczy.
7 Śluzy rzeczne się otworzyły,
a pałac jest przerażony.
8 I władczyni obnażona – będzie uprowadzona,
gdy niewolnice jej wzdychające żałośnie
jakby głosem gołębic –
biją się w piersi.
9 I stała się Niniwa jak zbiorowisko wód –
wody jej się rozpływają.
„Zatrzymajcie się, zatrzymajcie!”
Lecz nikt się nie odwraca.
10 „Rozchwyćcie srebro, rozchwyćcie złoto!”,
bo nie ma końca ten zasób…
nadmiar wszelkich kosztowności.
11 Pustkowie i bezludzie, i zniszczenie,
i serce omdlewające, i chwiejące się kolana,
i skurcz we wszystkich biodrach;
a twarze wszystkich utraciły krasę.
12 Gdzież [teraz] jaskinia lwów
i owo żerowisko lwiątek,
gdzie chodził lew, lwica i szczenię lwie,
a nikt nie trwożył.
13 Lew dosyć rozszarpał [ofiar] dla swoich szczeniąt
i nadusił dla swoich lwic,
i wypełnił zdobyczą swe nory,
a legowiska swoje grabieżą.
14 „Oto Ja przeciw tobie! – wyrocznia Pana Zastępów –
i puszczę z dymem twe rydwany,
a lwiątka twoje miecz pochłonie,
i wykorzenię z ziemi twój łup,
i nie będzie więcej słychać głosu twoich posłów”.
Ironiczne żale Nahuma nad zagładą Niniwy
1 Biada miastu krwawemu!
Całe kłamliwe i grabieży pełne,
a nie ustaje rabunek.
2 Trzask biczów
i głos turkotu kół,
i konie galopujące,
i szybko jadące rydwany.
3 Jeźdźcy szturmujący,
i połysk mieczy, i lśnienie oszczepów.
I mnóstwo poległych, i moc trupów,
i bez końca ciał martwych…
tak że o zwłoki ich się potykają.
4 Skutkiem mnóstwa nierządów ladacznicy pełnej wdzięku,
władczyni czarów,
która uwodziła narody swymi nierządami,
a plemiona swoimi czarami;
5 „Oto Ja przeciw tobie! – wyrocznia Pana Zastępów! –
i podniosę twe szaty na oblicze twoje,
i ukażę narodom twą nagość,
a królestwom – twą sromotę.
6 I rzucę na ciebie obrzydliwości,
i zelżę ciebie, i wystawię cię na widowisko”.
7 I każdy, kto cię ujrzy, oddali się od ciebie,
i zawoła: „Spustoszona Niniwa!”
Któż ulituje się nad nią?
Gdzie mam szukać pocieszycieli dla ciebie?
8 Czyżeś lepsza niż No-Amon,
które osiadło między rzekami –
wody dokoła niego –
a wałem jego było morze
i wody jego murem.
9 Kusz był jego siłą i Egipt;
i nie miało ono granic.
Put i Libijczycy nieśli ci pomoc.
10 Lecz i ono w niewolę poszło – na wygnanie;
nawet niemowlęta jego roztrzaskiwano
na rogach wszystkich ulic;
o jego zaś najznakomitszych rzucano losy
i wszystkich jego dostojników zakuto w kajdany.
11 Także i ty upojona będziesz i zamroczona;
również ty będziesz szukała ochrony przed wrogiem.
12 Wszystkie warownie twoje –
to drzewa figowe z wczesnymi owocami;
gdy się je potrząśnie,
wpadną do ust spożywającego.
13 Oto lud twój: kobiety pośród ciebie;
nieprzyjaciołom twoim staną otworem
bramy twego kraju;
ogień strawi twoje zawory.
14 Naczerp wody na czas twojego oblężenia.
Umocnij twoje szańce.
Wejdź w błoto i ugniataj glinę;
weź formę ceglaną.
15 Tam pochłonie cię ogień,
wytnie cię miecz,
pożre cię jak szarańcza;
rozmnóż się jak chrząszcz,
rozmnóż się jak konik polny.
16 Rozmnożyłaś swoich kupców
ponad gwiazdy niebios;
szarańcza wykluje się z oprzędu i uleci.
17 Stróże twoi jak szarańcza,
a twoi urzędnicy jak mnóstwo koników polnych,
które osiadają na murach w czasie zimna;
wschodzi słońce, a odlatują,
i nie wiadomo, gdzie ich miejsce.
Ruiny Niniwy będą nie do odbudowania
18 Drzemią pasterze twoi, <królu asyryjski>;
zasnęli twoi mocarze –
lud twój rozproszył się po górach,
i nie ma, kto by [go] zgromadził.
19 Nie ma lekarstwa na twoją klęskę,
nieuleczalna jest twoja rana.
Wszyscy, którzy usłyszą wieść o tobie,
w dłonie klaskać będą nad tobą;
bo na kogóż nie przechodziła
wciąż twoja niegodziwość?
Księga Psalmów 124
PSALM 124(123)
Bóg nas ocalił
1 Pieśń stopni. Dawidowa.
Gdyby Pan nie był
po naszej stronie –
niech to już przyzna Izrael –
2 gdyby Pan nie był
po naszej stronie,
gdy ludzie przeciw nam powstawali,
3 wtedy połknęliby nas żywcem,
gdy ich gniew przeciw nam zapłonął:
4 wówczas zatopiłaby nas woda,
przepłynąłby nad nami potok;
5 wówczas przelałyby się nad nami
wezbrane wody.
6 Błogosławiony Pan,
który nas nie wydał
na pastwę ich zębom.
7 Dusza nasza jak ptak się wyrwała
z sidła ptaszników,
sidło się porwało,
a my jesteśmy wolni.
8 Nasza pomoc jest w imieniu Pana,
który stworzył niebo i ziemię.
2 List św. Piotra 3
Paruzja – dzień Pański
1 Umiłowani, piszę do was już ten drugi list; w nich pobudzam wasz zdrowy rozsądek i pamięć, 2 abyście przypomnieli sobie słowa, które były dawno już przepowiedziane przez świętych proroków, oraz przykazanie Pana i Zbawiciela, podane przez waszych apostołów. 3 To przede wszystkim wiecie, że przyjdą w ostatnich dniach szydercy pełni szyderstwa, którzy będą postępowali według własnych żądz 4 i będą mówili: „Gdzie jest obietnica Jego przyjścia? Odkąd bowiem ojcowie zasnęli, wszystko jednakowo trwa od początku świata”. 5 Nie wiedzą bowiem ci, którzy tego pragną, że niebo było od dawna i ziemia, która z wody i przez wodę zaistniała na słowo Boże, 6 i przez nią ówczesny świat zaginął wodą zatopiony. 7 A to samo słowo zabezpieczyło obecnie niebo i ziemię jako zachowane dla ognia na dzień sądu i zguby bezbożnych ludzi. 8 Niech zaś dla was, umiłowani, nie będzie tajne to jedno, że jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień. 9 Nie zwleka Pan z wypełnieniem obietnicy – bo niektórzy są przekonani, że Pan zwleka – ale On jest cierpliwy w stosunku do was. Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich doprowadzić do nawrócenia. 10 Jak złodziej zaś przyjdzie dzień Pański, w którym niebo ze świstem przeminie, gwiazdy się w ogniu rozsypią, a ziemia i dzieła na niej zostaną znalezione.
Wnioski
11 Skoro to wszystko w ten sposób ulegnie zagładzie, to jakimi winniście być wy w świętym postępowaniu i pobożności, 12 gdy oczekujecie i staracie się przyspieszyć przyjście dnia Bożego, który sprawi, że niebo zapalone pójdzie na zagładę, a gwiazdy w ogniu się rozsypią. 13 Oczekujemy jednak, według obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi, w których będzie mieszkała sprawiedliwość. 14 Dlatego, umiłowani, oczekując tego, starajcie się, aby [On] was zastał bez plamy i skazy – w pokoju, 15 a cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną, jak to również umiłowany nasz brat Paweł według danej mu mądrości napisał do was, 16 jak również we wszystkich listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę.
Zakończenie
17 Wy zatem, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, strzeżcie się, abyście dając się uwieść błędom tych, którzy nie szanują praw Bożych, własnej stałości nie doprowadzili do upadku. 18 Wzrastajcie zaś w łasce i poznaniu Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa! Jemu chwała zarówno teraz, jak i do dnia wieczności! Amen.
Jak łatwo jest zejść z drogi dobrego i zachłysnąć się blaskiem ,pokusami, życia codziennego
W tym, że właśnie do Egiptu uciekają przed Herodem, jest jakaś niesamowitość.
Egipt to niewola i symbol zła. A jednak tam uciekają z Jezusem.
Taki jest Bóg, wchodzi w to, co po ludzku jest okropne, ale po to, by nas z tego wyrywać.