Czytania na 15 maja
2 Księga Samuela 3 – 4
Mądrość Syracha 45
2 List do Koryntian 7
*******
2 Księga Samuela 3 – 4
1 Wojna między domem Saula a domem Dawida przedłużała się. Dawid jednak stawał się mocniejszy, natomiast dom Saula był coraz słabszy.
Rodzina Dawida
2 Synowie, którzy urodzili się Dawidowi w Hebronie: pierworodnym był Amnon z Achinoam pochodzącej z Jizreel, 3 drugim był Kileab z Abigail, [dawnej] żony Nabala z Karmelu, a trzecim Absalom z Maaki, córki Talmaja, króla Geszur, 4 czwartym był Adoniasz, syn Chaggity, piątym zaś Szefatiasz, syn Abitali, 5 szóstym był Jitream z Egli, żony Dawida. Ci urodzili się Dawidowi w Hebronie.
Abner
6 W czasie trwania wojny między domem Saula a domem Dawida Abner zyskiwał na znaczeniu w domu Saula. 7 Otóż Saul miał nałożnicę, której na imię było Rispa, córkę Ajji. Rzekł <Iszbaal> do Abnera: „Czemu to zbliżyłeś się do nałożnicy mego ojca?” 8 Te słowa Iszbaala wywołały wielki gniew Abnera. Zawołał: „Czyż to ja jestem przywódcą judzkich psów? Właśnie teraz, gdy okazuję przywiązanie domowi Saula, twego ojca, jego krewnym i przyjaciołom, i nie dopuszczam, byś wpadł w ręce Dawida, ty doszukujesz się przestępstwa w sprawie tej kobiety. 9 Niechaj to Bóg uczyni z Abnerem i tamto mu dorzuci, jeżeli nie dokonam tego, co Pan przyrzekł Dawidowi: 10 Odbiorę królestwo domowi Saula, umocnię natomiast władzę Dawida nad Izraelem i Judą od Dan do Beer-Szeby”. 11 [Iszbaal] nie mógł na to odpowiedzieć Abnerowi ani słowa, gdyż się go obawiał.
12 Abner wysłał posłów do Dawida, <do Hebronu>, aby mu oświadczyli: „Czyj to kraj?”, chcąc powiedzieć: Zechciej zawrzeć ze mną przymierze, a wtedy pomogę ci w tym, by cały Izrael ku tobie się zwrócił. 13 Odpowiedział: „Dobrze. Zawrę z tobą przymierze, lecz stawiam ci jeden warunek, którego od ciebie żądam, mianowicie: Nie będziesz widział mojej twarzy, jeżeli nie sprowadzisz mi Mikal, córki Saula, gdy przyjdziesz mnie zobaczyć”. 14 Dawid wysłał też posłów do Iszbaala, syna Saula, żądając: „Zwróć moją żonę, Mikal, którą nabyłem za sto napletków filistyńskich”. 15 Iszbaal kazał ją więc zabrać od męża jej Paltiela, syna Lajisza. 16 Mąż szedł za nią, a towarzysząc jej płakał aż do Bachurim. Abner rzekł jednak do niego: „Wróć się!” I wrócił się.
17 Przeprowadził też Abner rozmowy ze starszyzną Izraela oznajmiając im: „Już dawno okazywaliście pragnienie, aby mieć nad sobą Dawida królem. 18 Dokonajcie tego teraz, gdyż Pan dał Dawidowi taką obietnicę: Oto za pośrednictwem mojego sługi Dawida uwolnię lud mój izraelski z rąk filistyńskich i z rąk wszystkich wrogów”. 19 Podobnie też tłumaczył Abner Beniaminitom. Potem udał się Abner, by donieść Dawidowi w Hebronie o wszystkim tym, co wydało się słuszne Izraelitom i całemu domowi Beniamina.
20 Abner w towarzystwie dwudziestu mężczyzn udał się do Dawida do Hebronu. A Dawid wyprawił ucztę Abnerowi i jego towarzyszom. 21 Wtedy Abner oświadczył Dawidowi: „Zobowiązuję się, że pójdę, zgromadzę wszystkich Izraelitów wokół pana mojego, króla. Oni zawrą z tobą przymierze i będziesz sprawował nad nimi rządy według swego upodobania”. Potem Dawid odprawił Abnera, który poszedł w pokoju.
22 Tymczasem gdy słudzy Dawida wraz z Joabem wracali z wyprawy, przynosząc bogatą zdobycz, Abnera już nie było u Dawida w Hebronie, gdyż go odprawił, i tamten poszedł w pokoju. 23 Po powrocie Joaba i całego wojska, które mu towarzyszyło, doniesiono Joabowi, że Abner, syn Nera, przybył do króla, a ten go odprawił, tak że odszedł w pokoju. 24 Udał się więc Joab do króla i rzekł: „Coś ty uczynił? Przecież przyszedł do ciebie Abner. Dlaczego go odprawiłeś, że odszedł w pokoju? 25 Czyż nie znasz Abnera, syna Nera? Toż on przyszedł cię oszukać i wywiedzieć się o twych zamiarach i o twych wszystkich przedsięwzięciach”.
26 Skoro tylko Joab wyszedł od Dawida, wysłał za Abnerem gońców, którzy zawrócili go od cysterny Sira. A Dawid o tym nie wiedział. 27 Kiedy Abner wrócił do Hebronu, Joab odprowadził go do środka bramy pod pozorem, że chce z nim poufnie porozmawiać. Tam zadał mu śmiertelny cios w podbrzusze za krew swego brata Asahela. 28 Gdy Dawid otrzymał o tym wiadomość, powiedział: „Ani ja, ani moje królestwo nie ma winy przed Panem za krew Abnera, syna Nera. 29 Niech [odpowiedzialność] za nią spadnie na głowę Joaba i na cały jego ród. Oby nigdy nie ustały w domu Joaba wycieki, trąd, podpieranie się laską, śmierć od miecza i głód chleba!” 30 A Joab i jego brat Abiszaj zamordowali Abnera, gdyż przez niego umarł ich brat Asahel w bitwie koło Gibeonu. 31 Rzekł więc Dawid do Joaba i do wszystkich towarzyszących mu ludzi: „Porozdzierajcie swe szaty, nałóżcie wory i podnieście lament wobec [zwłok] Abnera”. Król Dawid postępował za marami. 32 Kiedy Abnera grzebano w Hebronie, król głośno płakał nad grobem Abnera, płakali też wszyscy ludzie. 33 Król ułożył pieśń żałobną i zaśpiewał ją:
„Czemuż to umarł Abner, tak jak ginie nikczemnik?
34 Wszak ręce twoje nie były spętane
ani nogi twoje nie skute łańcuchem.
Jak napadnięty przez złoczyńców umarłeś”.
Znów wzmogło się zawodzenie ludu.
35 Gdy zaś zebrał się lud, usiłował wymusić na Dawidzie, by jeszcze za dnia spożył posiłek, Dawid jednak postanowił: „Niech mi to Bóg uczyni i tamto dorzuci, jeślibym przed zachodem słońca skosztował chleba lub czegokolwiek”. 36 Kiedy doszło to do wiadomości ludu, uznał on to za słuszne; wszystko zresztą, co uczynił król, uważał za słuszne. 37 Wszyscy zebrani i cały Izrael przekonali się, że śmierć Abnera, syna Nera, nie została spowodowana przez króla. 38 Król powiedział również do sług swoich: „Czy wy nie wiecie, że zginął dzisiaj wódz, i to znaczny w Izraelu? 39 Tymczasem ja czuję się jeszcze słaby, mimo że namaszczony zostałem na króla. Ci zaś mężowie, synowie Serui, są dla mnie zbyt potężni. Niechże Pan odpłaci złoczyńcom według ich niegodziwości!”
Zamordowanie Iszbaala
1 Gdy syn Saula, <Iszbaal>, otrzymał wiadomość o śmierci Abnera w Hebronie, opadły mu ręce, a wszyscy Izraelici przerazili się. 2 Syn Saula miał dwóch dowódców wojska: jednemu na imię było Baana a drugiemu Rekab. Byli synami Rimmona z Beerot, z pokolenia Beniamina, bo i Beerot zaliczano do Beniamina. 3 Mieszkańcy Beerot uciekli do Gittaim i zostali tam osadnikami aż po dzień dzisiejszy.
4 Jonatan, syn Saula, miał syna chromego; kiedy bowiem liczył lat pięć, nadeszła wiadomość o Saulu i Jonatanie z Jizreel, a jego własna piastunka wziąwszy go uciekła. Wśród pośpiechu ucieczki on upadł i pozostał chromy. Nazywał się Meribbaal.
5 Rekab i Baana, synowie Rimmona z Beerot, wybrali się w drogę i podczas dziennej spiekoty weszli do domu Iszbaala, który położył się właśnie, by po południu odpocząć. 6 Odźwierna domu zmęczona czyszczeniem zboża zasnęła. Rekab więc i jego brat Baana mogli wejść. 7 Wkradli się do domu. [Iszbaal] leżał w łożu swej sypialni. Ugodzili go i zamordowawszy ucięli mu głowę. Głowę tę zabrali i szli całą noc drogą Araby. 8 Gdy przynieśli głowę Dawidowi, który był w Hebronie, oświadczyli królowi: „Oto jest głowa Iszbaala, syna Saula, twojego wroga, który czatował na twe życie. Dzisiaj Pan zapewnił pomstę nad Saulem i jego rodem panu naszemu, królowi”. 9 Tymczasem Dawid odrzekł Rekabowi i jego bratu Baanie, synom Rimmona z Beerot, oświadczając im: „Na życie Pana, który wybawił moje życie z każdego niebezpieczeństwa! 10 Tego, kto mi doniósł: „Oto umarł Saul”, myśląc, że przekazuje wieść radosną, kazałem pochwycić i stracić w Siklag. Tak nagrodziłem go za „dobrą” wieść. 11 Cóż dopiero gdy złoczyńcy zamordowali sprawiedliwego człowieka w jego domu, na jego łożu. Czy teraz nie zażądam od was [odpowiedzialności za] jego krew i nie zgładzę was z ziemi?” 12 Dawid więc dał rozkaz młodzieńcom, a ci ich stracili. Odrąbali im ręce i nogi i powiesili w okolicy stawu w Hebronie, a głowę Iszbaala zabrali i pochowali w Hebronie, w grobie Abnera.
Mądrość Syracha 45
Mojżesz
1 Wyprowadził z niego człowieka miłosiernego,
który w oczach wszystkich znalazł łaskę,
umiłowanego przez Boga i ludzi,
Mojżesza, którego pamięć niech będzie błogosławiona!
2 W chwale uczynił go podobnym do świętych
i wielkim przez to, że był postrachem nieprzyjaciół.
3 Przez jego słowa położył kres cudownym znakom
i wsławił go w obliczu królów;
dał mu przykazania dla jego narodu
i pokazał mu rąbek swej chwały.
4 Uświęcił go przez wierność i łagodność
i wybrał spomiędzy wszystkich żyjących.
5 Pozwolił mu usłyszeć swój głos,
wprowadził go w ciemne chmury
i twarzą w twarz dał mu przykazania,
prawo życia i wiedzy,
aby Jakuba nauczyć przymierza
i rozporządzeń swoich – Izraela.
Aaron
6 Wywyższył też Aarona, który w świętości był do niego podobny,
jego brata, z pokolenia Lewiego.
7 Zawarł z nim przymierze wieczne
i dał mu kapłaństwo między ludem –
uszczęśliwił go wspaniałym strojem
i okrył go szatą chwalebną;
8 włożył na niego doskonały majestat
i przyodział we wspaniałe szaty;
spodnie, tunikę i efod,
9 otoczył go jabłkami granatu
i licznymi wokoło złotymi dzwoneczkami,
by wydawały głos za każdym jego krokiem
i aby dźwięk ich był w świątyni,
na pamiątkę synom Jego ludu.
10 [Obdarzył go] szatą świętą, ze złota, purpury fioletowej
i czerwonej, robotą hafciarską wykonaną;
woreczkiem z urim i tummim do wyjaśniania prawdy,
misternie utkanym ze szkarłatu,
11 [ozdobionym] drogimi kamieniami, rżniętymi na sposób pieczęci,
z pismem wyrytym na pamiątkę
według liczby pokoleń Izraela;
12 wieńcem złotym na tiarze
i blachą z napisem wyrytym: „Święty”.
Zaszczytna to oznaka czci, dzieło wspaniałe,
przepiękny strój, pożądanie oczu.
13 Nigdy przed nim nie widziano takich rzeczy,
i nigdy ktoś obcy się nie ubierze,
jedynie tylko jego synowie
i potomkowie jego, na zawsze.
14 Jego ofiary całopalne były składane
codziennie, bez przerwy, dwa razy.
15 Mojżesz wprowadził go w czynności
i namaścił go olejem świętym:
to stało się dla niego przymierzem wiecznym
i dla jego potomstwa, jak długo trwać będą niebiosa,
aby spełniał obrzędy święte i równocześnie był kapłanem
oraz błogosławił lud Imieniem [Boga].
16 Wybrał go ze wszystkich żyjących,
aby składał ofiarę Panu,
kadzidło i miłą woń na pamiątkę,
by dokonywał za lud swój przebłagania.
17 Dał mu przez swe nakazy
władzę nad przymierzem zarządzeń,
aby nauczał Jakuba świadectw
i oświecał Izraela w Bożym Prawie.
18 Niepowołani stanęli przeciwko niemu
i zazdrościli mu na pustyni,
ludzie Datana i Abirama
i zgraja Koracha, w gniewie i złości,
19 Pan ujrzał i to Mu się nie spodobało,
zostali więc zgubieni w gniewnej zapalczywości:
cudownie sprawił,
że pochłonął ich płomień Jego ognia.
20 A chwałę Aarona powiększył
i dał mu dziedzictwo,
przydzielił mu ofiarę z pierwocin,
przede wszystkim przygotował chleba w obfitości.
21 Bo przecież spożywają oni ofiary Pana,
które dał jemu i jego potomstwu.
22 Ale nie otrzymał dziedzictwa w ziemi ludu
i między nim nie ma on działu,
albowiem On sam jest działem jego i dziedzictwem.
Pinchas
23 Pinchas, syn Eleazara, trzeci w rzędzie sławnych
przez to, że gorliwość okazał w bojaźni Pańskiej
i gdy lud się zbuntował, stanął twardo
dzięki szlachetnej odwadze swej duszy
<i> uzyskał przebaczenie dla Izraela.
24 Dlatego [Pan] zawarł z nim przymierze pokoju
i uczynił go przełożonym przybytku oraz swego ludu,
zapewniając jemu i jego potomstwu
godność kapłańską na zawsze.
25 Owszem, zawarł też przymierze z Dawidem,
synem Jessego, z pokolenia Judy,
ale tylko co do dziedziczenia przez całe potomstwo.
26 Niech Pan da mądrość waszym sercom,
abyście sądzili lud Jego w sprawiedliwości,
żeby nie zginęły ich dobra,
a sława ich [przetrwała] na pokolenia.
2 List do Koryntian 7
1 Mając przeto takie obietnice, najmilsi, oczyśćmy się z wszelkich brudów ciała i ducha, dopełniając uświęcenia naszego w bojaźni Bożej. 2 Otwórzcie się dla nas! Nikogośmy nie skrzywdzili, nikogo nie uwiedli, nikogo nie oszukali. 3 Nie mówię tego, żeby was potępiać. Powiedziałem już, że pozostajecie w sercach naszych na wspólną śmierć i wspólne z nami życie. 4 Z wielką ufnością odnoszę się do was, chlubię się wami bardzo. Pełen jestem pociechy, opływam w radość w każdym ucisku. 5 Kiedyśmy przybyli do Macedonii, nasze ciało nie doznało żadnej ulgi, lecz zewsząd byliśmy dręczeni: zewnątrz walki, wewnątrz obawy. 6 Lecz Pocieszyciel pokornych, Bóg, podniósł i nas na duchu przybyciem Tytusa. 7 Nie tylko zresztą jego przybyciem, ale i pociechą, jakiej doznał wśród was, gdy nam opowiadał o waszej tęsknocie, o waszych łzach, o waszym zabieganiu o mnie, tak że radowałem się jeszcze bardziej. 8 A chociaż może i zasmuciłem was moim listem, to nie żałuję tego; nawet zresztą gdybym i żałował, widząc, że list ów napełnił was na pewien czas smutkiem, 9 to teraz raduję się – nie dlatego, żeście się zasmucili, ale żeście się zasmucili ku nawróceniu. Zasmuciliście się bowiem po Bożemu, tak iż nie ponieśliście przez nas żadnej szkody. 10 Bo smutek, który jest z Boga, dokonuje nawrócenia ku zbawieniu, którego się [potem] nie żałuje, smutek zaś tego świata sprawia śmierć. 11 To bowiem, że zasmuciliście się po Bożemu – jakąż wzbudziło w was gorliwość, obronę, oburzenie, bojaźń, tęsknotę, zapał i potrzebę wymierzenia kary! We wszystkim okazaliście się bez nagany. 12 Dlatego też choć napisałem wam, to nie z powodu tego, który dopuścił się niesprawiedliwości, ani nie przez wzgląd na pokrzywdzonego, lecz by okazać nasze wobec Boga zatroskanie o was. 13 Tak więc doznaliśmy pociechy. A radość nasza spotęgowała się jeszcze bardziej tą radością, jakiej doznał Tytus, przez was wszystkich podniesiony na duchu 14 Przeto jeśli się wami chlubiłem przed nim, nie doznałem zawstydzenia. Podobnie jak wszystko mówiliśmy wam zgodnie z prawdą, tak też prawdziwą jest nasza chluba wobec Tytusa. 15 Serce zaś jego jeszcze bardziej lgnie ku wam, gdy wspomina wasze posłuszeństwo i to, jak przyjęliście go z bojaźnią i drżeniem. 16 Cieszę się, że we wszystkim mogę wam ufać.
Odkryłam wspaniałą litanię dedykowaną św. Augustynowi, która może być przydatna dla kogoś. https://dolinamodlitwy.pl/litania-do-sw-augustyna-z-canterbury/