27 lutego – wspomnienie świętego Gabriela od Matki Bożej Bolesnej, zakonnika

PIERWSZE CZYTANIE
Pwt 26, 16-19
Świętość ludu Bożego

Czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa
Mojżesz powiedział do ludu: «Dziś Pan, Bóg twój, rozkazuje ci wykonać te prawa i nakazy. Przestrzegaj ich, wypełniaj z całego swego serca i z całej duszy. Dziś uzyskałeś od Pana oświadczenie, iż będzie dla ciebie Bogiem, o ile ty będziesz chodził Jego drogami, przestrzegał Jego praw, poleceń i nakazów oraz słuchał Jego głosu. A Pan uzyskał to, że ty będziesz, jak ci zapowiedział, ludem stanowiącym szczególną Jego własność, i będziesz przestrzegał Jego wszystkich poleceń. On cię wtedy wywyższy we czci, sławie i wspaniałości ponad wszystkie narody, które uczynił, abyś był ludem świętym dla Pana, Boga twego, jak powiedział».
Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY
Ps 119 (118), 1-2. 4-5. 7-8 (R.: por. 1)

Refren: Błogosławieni słuchający Pana.

Błogosławieni, których droga nieskalana, *
którzy postępują zgodnie z Prawem Pańskim.
Błogosławieni, którzy zachowują Jego napomnienia *
i szukają Go całym sercem.

Refren.

Ty po to dałeś swoje przykazania, *
aby przestrzegano ich pilnie.
Oby niezawodnie zmierzały moje drogi *
ku przestrzeganiu Twych ustaw.

Refren.

Będę Cię wysławiał prawym sercem, *
gdy nauczę się Twych sprawiedliwych wyroków.
Przestrzegać będę Twoich ustaw, *
abyś mnie nigdy nie opuścił.

Refren.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
2 Kor 6, 2b

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

Oto teraz czas upragniony,
oto teraz dzień zbawienia.

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

EWANGELIA
Mt 5, 43-48
Bądźcie doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski».
Oto słowo Pańskie.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

Możemy kochać wszystkich: przyjaciół i nieprzyjaciół, ponieważ miłość Boża, którą Duch Święty rozlał w sercach naszych jest wszechogarniająca i obejmuje złych i dobrych, wdzięcznych i niewdzięcznych, sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Mamy miłować nie tak, jak świat miłuje, ale tak, jak miłuje nasz doskonały i miłosierny Ojciec niebieski. Tak zatem, okazujemy miłość swoim wrogom, czynimy dobro tym, którzy nas nienawidzą, modlimy się za prześladowców, dobrze mówimy o tych, którzy nas przeklinają, nadstawiamy drugi policzek, dajemy proszącemu, pożyczamy nie żądając zwrotu i nie oczekujemy od nikogo nic w zamian. Wystarcza nam, że nasza nagroda w niebie będzie wtedy wielka, a my będziemy tacy, jak nasz Ojciec w niebie, który jest dobry dla wszystkich.
Marek Ristau

***
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania
Dzisiejsze pierwsze czytanie, zaczerpnięte z końcowej części Księgi powtórzonego Prawa, rozpoczyna się poleceniem Pana Boga, aby przestrzegać wszystkich wcześniej wymienionych praw i nakazów. Bóg bowiem zobowiązał się, że będzie Bogiem swojego ludu, jeśli ten będzie postępował zgodnie z Prawem Bożym, słuchał Go i był Mu posłuszny. Lud wybrany będzie natomiast otoczony szczególną troską Boga, jako Jego wyłączna własność. Jeśli lud będzie postępował zgodnie z wolą Bożą, wtedy Bóg wywyższy go spośród innych narodów. Wówczas cześć, sława i wszelkie wspaniałości staną się udziałem ludu Bożego, gdyż dla Boga będzie on ludem świętym.
Bóg nie wymaga od swego narodu zbyt wygórowanej ceny za to wszystko. Jednak lud, choć przystanie na taki układ, ciągle będzie miał problemy z dochowaniem wierności swemu Bogu. Ciągłe odstępstwa i powroty będą go charakteryzowały właściwie już od wyjścia z Egiptu. Jedynie Bóg pozostanie wierny i wciąż na nowo będzie przyjmował marnotrawnych synów, gdyż jest Ojcem miłosiernym i łatwiej Mu opanować słuszny gniew, niż miłosierdzie.

Komentarz do psalmu
Dzisiejszy psalm w całości stanowi pouczenie o wartości Bożego objawienia, które nie ogranicza się wyłącznie do prezentacji woli Bożej w formie wszelkich nakazów, ale odwołuje się także do objawienia planów zbawienia ludzi. Traktuje on więc nie tyle o Prawie Bożym, ile raczej o słowie Bożym. Psalmista wielbi Boże słowo jako przykazanie, czy też jako źródło życia i zbawienia. Słowo Boże jest środkiem objawienia i zbawienia – od stworzenia świata za przyczyną słowa, przez rządzenie i kierowanie nim również słowem.

Komentarz do Ewangelii
Dzisiejszą Ewangelię stanowi kolejny fragment Kazania na Górze. Tym razem dotyczy on miłości nieprzyjaciół. Pan Jezus także tu za punkt wyjścia przywołuje Prawo starotestamentalne. Miłość bliźniego jest obecna w Starym Testamencie, nie ma natomiast wprost sformułowanego nakazu nienawiści nieprzyjaciół. Wiadomo jednak było, że wszelkich obcych nie będzie się traktowało na równi z bliźnimi. Pan Jezus jednak od razu akcentuje: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują” (5,44). Tylko tak postępując, możemy stać się dziećmi Boga. On bowiem nie czyni różnicy między dobrymi a złymi – słońce wschodzi dla wszystkich, podobnie – zsyłając deszcz, nie czyni tego tylko dla sprawiedliwych, pomijając niesprawiedliwych. Łatwo jest kochać tych, którzy nas kochają, wyzwaniem jest dopiero miłość względem tych, którzy nas nienawidzą. Kochać ze wzajemnością, czy odwzajemniać pozdrowienia potrafią także celnicy i poganie. Chrześcijanie mają się jednak wyróżniać spośród innych ludzi swoim postępowaniem, więc sztuką będzie okazywać życzliwość temu, kto nam dokucza i urąga, pozdrawiać tych, których nie znamy, czy którzy może nas nie chcą znać. Za takie postępowanie dopiero otrzymamy słuszną nagrodę. Na tym też polega doskonałość, której przykład mamy czerpać od samego Ojca niebieskiego, Pan Jezus bowiem mówi: „Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski” (5,48). Miłość nieprzyjaciół jest także sztuką, której wzór zostawił nam Pan Jezus, który z krzyża przebacza i modli się za swoich oprawców.
Komentarze zostały przygotowane przez dr Joannę Jaromin

Święty Gabriel od Matki Bożej Bolesnej, zakonnik

Święty Gabriel od Matki Bożej Bolesnej

Franciszek Possenti urodził się w Asyżu 1 marca 1838 r. Gdy miał 4 lata, zmarła jego matka. Jego ojciec piastował urząd gubernatora tego miasta i okolic z ramienia Stolicy Apostolskiej, gdyż obszar ten należał wówczas do Państwa Kościelnego.
Pierwsze lata swojego życia Franciszek spędził w różnych miejscach, a to dlatego, że jego ojciec nie zdecydował się jeszcze, gdzie obrać sobie stałą rezydencję. W roku 1856 osiadł na stałe w Spoleto.
Franciszek odbywał studia najpierw u Braci Szkół Chrześcijańskich, którzy pogłębili w nim zasady religijne, wyniesione już z domu. Od roku 1850 uczęszczał do kolegium jezuitów. Należał do najlepszych uczniów. Miał wówczas 12 lat. Sakrament bierzmowania przyjął z rąk arcybiskupa Jana Sabbioni. Dbał aż do przesady o swój wygląd zewnętrzny, lubił grę w karty, tańce, imprezy artystyczne, wieczorki towarzyskie, polowania.
Po krótkim okresie zbyt swobodnej młodości 22 sierpnia 1856 r. wstąpił do klasztoru pasjonistów w Morovalle, gdzie przyjął imię zakonne Gabriel. Ojciec, który myślał o ożenieniu go z pewną panienką z dobrej rodziny, był stanowczo przeciwny, by jego syn szedł do zakonu – i to jednego z wówczas najsurowszych. Franciszek zdołał jednak przełamać opór ojca; jako 18-letni młodzieniec pożegnał bliskich i zapukał do bram nowicjatu. Obrał sobie zakon, którego celem było pogłębianie w sobie i szerzenie wśród otoczenia nabożeństwa do męki Pańskiej i do Matki Bożej Bolesnej. Te dwa nabożeństwa szczególnie przypadły mu bowiem do serca. One też uświęciły go tak dalece, że po niewielu latach wzniósł się aż na stopień heroiczny doskonałości chrześcijańskiej. Zachował się jego notatnik, w którym zapisywał postanowienia podejmowania coraz to nowych ofiar w duchu pokuty. Był gotów przyjąć wszystkie, choćby największe męki, byle tylko pocieszyć Serce Boże i Jego Matki.
Zmarł na gruźlicę 27 lutego 1862 r., mając 24 lata, nie doczekawszy święceń kapłańskich. Włosi nazywają św. Gabriela Santo del sorriso – „Świętym uśmiechu”. Jest patronem kleryków i młodych zakonników. Papież św. Pius X ogłosił Gabriela błogosławionym (1908), a papież Benedykt XV wpisał go do katalogu świętych (1920). Papież Pius XI obrał św. Gabriela za patrona młodzieży włoskiej Akcji Katolickiej (1926). W roku 1953 papież Pius XII wyznaczył św. Gabriela na patrona diecezji Teramo i Atri na równi ze św. Bernardynem i św. Reparatą. Jego relikwie znajdują się w Sanktuarium św. Gabriela w Isola del Gran Sasso. Jest patronem studentów, działaczy Akcji Katolickiej oraz księży.

Ksiądz Jan Twardowski napisał o nim krótki wiersz:

O Gabrielu bledziutki,
z bolesnym w ręku obrazkiem;
jesteś mi cały – gdy kocham –
Szczęśliwym wynalazkiem.

Zobacz także:
  •  Święty Leander, biskup

Ten wpis został opublikowany w kategorii Ewangelia, Święci i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s